DKF "16"

AFISZE SYGNALNE  2020, 2021



 







POST SCRIPTUM 2019/2020 aktualny program






Uwaga, zmiana terminu! Film "Grace Jones" będzie prezentowany  15 grudnia, godz. 15:30





LATERNA MAGICA'2017






POST SCRIPTUM 2016/2017 - aktualny


plakat - tutaj


POST SCRIPTUM - zmiany (niezależne od nas). Pierwsza już w tę sobotę. Dystrybutor filmu Xaviera Dolana wprowadzi go na ekrany dopiero na początku następnego roku, zatem 3 grudnia - "Śmierć w Sarajewie." Poniżej podajemy  aktualny program.

FESTIWALOWE SOBOTY: CANNES, BERLINALE, SUNDANCE     grudzień

03.12. g.15:30   ŚMIERĆ W SARAJEWIE                reż. Danis Tanović
           g.17:30  JA, DANIEL BLAKE                     reż. Ken Loach
10.12. g.15:30   WRÓBLE                                    reż. Rúnar Rúnarsson
           g.17:30   KRAINA OŚWIECONYCH             reż. Pieter-Jan De Pue
17.12. g.17:30   OPIEKUN                                   reż. Michel Franco

SOBOTA Z “16”  MOJE KINO                                                28 stycznia

14.01. g.15:30  KOMUNA                                    reż. Thomas Vinterberg
          g.17:30  NIEWINNE                                   reż. Anne Fontaine
21.01. g.17:30  WOJNA                                       reż. Tobias Lindholm
28.01. g.15:30  FILM WYBRANY PRZEZ...WIDZÓW
          g.17:30  FILM WYBRANY PRZEZ… WIDZÓW



LATERNA MAGICA 2016 - plakat aktualny





POST SCRIPTUM 2015/2016 - program po kolei







LATERNA MAGICA' 2015  - PROGRAM
pod plakatem - omówienie

Uwaga! W programie FESTIWALOWEJ SOBOTY - zmiana. Zamiast filmu "MIASTO'44" (cena wyznaczona przez dystrybutora okazała się zaporowa) przedstawimy film "JEZIORAK" nagrodzony na FFG'2014 za kreacje aktorskie. Dodatkowo najnowszy fabularny krótki metraż Bartosza KONOPKI - "Z ŁÓŻKA POWSTAŁEŚ".


Czwarta edycja przeglądu pn. LATERNA MAGICA 2015 obejmuje sobotnie pokazy oraz wydarzenia specjalne.


- W lutym – 28 będzie to OSCAROWA SOBOTA – polskie nominacje prezentująca dwa dokumentalne filmy ubiegające się o nagrodę  amerykańskiej akademii  - „Joannę” Anety Kopacz oraz „Naszą klątwę”  Tomasza Śliwińskiego. Widzowie będą mogli również ocenić kunszt operatorski Łukasza Żala, realizatora zdjęć do „JOANNY” oraz „IDY” (wspólnie z Ryszardem Lenczewskim.). Początek – godz. 18:00
Warto nadmienić, że o godzinie 16:00 tego dnia wyświetlimy ponownie „IDĘ” (na życzenie widzów)

- W marcu – 21  będzie to „BLUESSOWA SOBOTA”  czyli projekcje filmowe, wernisaż wystawy „Muzycy w batiku”, muzyka „na żywo”, dyskusje kuluarowe przy kawie, spotkanie z zaproszonym gościem.  Program filmowy to – na razie - dwie pierwsze części filmu „THE BLUES”
godz.  15.30     THE BLUES cz. I POWRÓT DO ŹRÓDEŁ   reż. Martin Scorsese
          godz.  17:30     THE BLUES. Cz. II TAJEMNICE LUDZKIEJ  DUSZY  reż. Wim Wenders

- W kwietniu – 18 będzie to FESTIWALOWA SOBOTA – FFP – Gdynia’2014
Zaplanowane są filmy „BOGOWIE i „MIASTO’44”. Staramy się o krótkometrażowy film Bartosza KonopkiZ łóżka powstałeśnagrodzonego w przeglądzie „Kina niezależnego” na tym festiwalu.

W maju -  „Poetyckie inspiracje X MUZY” – VI edycja. Przegląd ten stanowi część festiwalu „Miasto poezji”.


Szczegółowe informacje  będą  podawane na stronie www.dkf16.blogspot.com oraz na facebooku przed kolejnymi filmami i wydarzeniami. 





18 października (sobota) rozpoczyna się kolejna edycja POST SCRIPTUM 2014/2015.  Zapowiada się naprawdę dobry przegląd i mocny początek.
„TOM” (thriller) to film  Xaviera Dolana, który zdobył  nagrodę FIPRRESCI na MFF w Wenecji. Stali widzowie DKF „16” dobrze znają  twórczość kanadyjskiego reżysera, ponieważ wspólnie – z zainteresowaniem – od lat ją śledzimy.
Także 19 października (niedziela) warto wybrać się na seans szesnastki. Na ekranie wielokrotnie nagrodzony na ostatnim Festiwalu Filmowym z Gdyni  utwór Krzysztofa Skoniecznego „HARDKOR DISCO”. Reżyser tak mówi o swoim  filmie: Hardkor” to określenie naszych czasów, które weszło do języka potocznego jako coś zaskakującego, brutalnego i bezwzględnego, a z drugiej strony atrakcyjnego
i nęcącego niebezpieczeństwem. Zaś „disko” to coś z zeszłej epoki, to hasło pokolenia naszych rodziców, z którego bije specyficzna nostalgia.
Warto zatem obejrzeć ten film wspólnie. Zwłaszcza, że ciemna sala kinowa sprawia wrażenie, że biały ekran przemawia tylko do nas.
Pokazom DKF „16” znakomicie sekunduje Kino ABC, gdzie po raz pierwszy w Lublinie można obejrzeć najnowszy film Xaviera Dolana „MAMA”, nagrodzonego tym razem na MFF w Cannes’2014 przez jury. Premiera polska – 17.10., na Czechowie już 18 i 19 bm.

Dalej będzie równie dobrze. Pod koniec października przewidziana jest polska premiera „Zimowego snu” tureckiego reżysera, którego twórczość DKF „16” konsekwentnie przybliża swoim widzom. Już 8 listopada można zobaczyć ten film na Czechowie. Utwory Nuri Bilge Ceylana słyną z wyjątkowej urody zdjęć, a także wnikliwej obserwacji sytuacji człowieka we współczesnym świecie. Po raz kolejny jego pracę doceniło jury MFF w Cannes’2014 i przyznało mu główne trofeum czyli  ZŁOTĄ PALMĘ.  Swoją nagrodę dołączyło również jury FIPRESCI.

W ramach POST SCRIPTUM przewidziane są również WEEKENDY z 16:
Pierwszy w listopadzie „ZADUSZKI Filmowe”. W sobotę i niedzielę 15 i 16.XI. bohaterami filmów i spotkań będą Philip Seymour Hoffman, Robin Williams, Małgorzata Braunek i  Malik Bendjelloul, którzy niestety odeszli od nas w tym roku i przez te dwa dni pragniemy ich wspominać.

 W dniach 6 i 7 grudnia DKF zaprasza na „FILMOWY kalejdoskop czyli kolejne  części „The story of film: odyseja filmowa” cz. Iii i Iv, O KROK OD SŁAWY” (dokument nagrodzony tegorocznym OSCAREM),  klasyka kina czyliPANCERNIK POTIOMKINoraz trzymający w napięciu  film -  LOCKE”.

Warto nadmienić, że podczas weekendów filmowych przewidziane są spotkania, dyskusje z gośćmi oraz kuluarowe – przy kawie.
Informacje o terminach i godzinach projekcji w każdy czwartek na najbliższy weekend na stronie głównej.



LATERNA MAGICA 2014 -  aktualny program

omówienia filmów - na stronie głównej przed pokazami



LATERNA MAGICA 2014 - zaproszenie (plakat poniżej)




2013/2014


Omówienia niektórych filmów - kliknij na poniższy link




DKF "16" 2012/2013 - przeglądy
plakaty, zdjęcia, omówienia - poniżej



ZA WZGÓRZAMI Rumunia/Francja/Belgia 2012

reżyseria: Cristian Mungiu, obsada: Cosmina Stratan, Cristina Flutur, Valeriu Andriuţǎ, Dana Tapalagǎ (150')

MFF w Cannes 2012 - nagrody: za scenariusz i najlepszą rolę żeńską


 
Mały kościół i kilka drewnianych domków pośrodku polany – w tej skromnej scenerii atmosfera ukojenia boskością obecna w żeńskim klasztorze wydaje się nie do zachwiania. Lasy dookoła nie drgną, zastygłą ciszę wstyd zakłócać nawet szeptem, odcięcie od świata otula miasteczko poczuciem bezpieczeństwa. Szczelna granica wyznaczana przez strzegącą spokoju naturę okazuje się niewystarczająca. Zagrożenie wślizguje się do klasztoru niepostrzeżenie, wraz z przybyciem Aliny, przyjaciółki mniszki Voichiţy. Wbrew jej zapewnieniom zakon nie zdołał stłamsić miłosnego uczucia Voichiţy do koleżanki, której obecność na nowo rozbudza szmer niepokoju w jej ciele, duszy i sercu.

Z kolei uparte awanse Aliny w końcu przeradzają się w dręczące ją epileptyczne ataki, uznane przez religijną wspólnotę za diabelskie opętanie. Z wolna rozsadzane życie zakonu przywodzi mniszki do momentu, w którym miłosierdzie zaczyna przegrywać ze strachem.

Dla mnie ten film opowiada przede wszystkim o miłości i wolnej woli. O tym, jak namiętność może obrócić dobro i zło w koncepty bardzo sobie bliskie. Największe błędy tego świata popełniono w imię wiary i z absolutnym przekonaniem, że czynimy dobrze – mówił Cristian Mungiu.




Alpy Grecja 2011 reżyseria: Giorgos Lanthimos, obsada: Aris Servetalis, Johnny Vekris, Aggeliki Papoulia, Grecja 2011 (93')

2011 - Nagroda Osella dla najlepszego scenariusza oraz nominacja do Złotego Lwa
na MFF w Wenecji

Grupa czterech osób wynajmuje się jako "dublerzy" zmarłych. Odtwarza zachowania i gesty nieboszczyków, aby pomóc ich bliskim poradzić sobie z żałobą. Zakłada działającą pod szyldem Alpy firmę ("gdy koniec w ręki zasięgu, Alpy na widnokręgu"), a przewodzący grupie sanitariusz nazywa siebie samego Mont Blanc. I choć członków grupy obowiązują surowe zasady, jedna z osób postanawia się do nich nie stosować...
"Alpy" to trzeci (po "Kle" i "Kinetta") pełnometrażowy film fabularny w dorobku Giorgosa Lanthimosa - jednego z najzdolniejszych greckich twórców średniego pokolenia. W jednej z głównych ról występuje znana polskim widzom z filmu "Kieł" Aggeliki Papoulia. Na 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2011 roku film otrzymał Nagrodę Osella dla najlepszego scenariusza.
"To, co dzieje się w "Alpach" może się zdarzyć również w prawdziwym życiu. Filmy są fikcją, co nie oznacza, że nie mają związku z rzeczywistością. Świat, który kreuję w filmie jest konfrontowany z prawdziwym życiem, którego staje się częścią. Jeśli chodzi o "Alpy" sprawa wydaje się prosta. Realnością jest w tym filmie historia dziewczyny, która w rzeczywistości żyje z ojcem, którym się opiekuje. To, co się z nią dzieje, gdy traci kontakt z rzeczywistością i zaczyna żyć fikcyjnym życiem, to nie moja sprawa. Nie obchodzi mnie dlaczego ona to robi, bo to dla mnie zupełnie jasne. Spotkania grupy Alpy i wszystko, co oni robią to ich normalne codzienne życie. Ale to, co dzieje się w głowie tej dziewczyny nie jest normalne. "     
                                                                                                    
Giorgos Lanthimos

 

Whisky dla aniołów reżyseria: Ken Loach
 Francja/Wielka Brytania 2012
obsada: Paul Brannigan, John Henshaw, Roger Allam, Gary Maitland (101’)

 Miarą talentu Brytyjczyka Kena Loacha jest to, że mimo emocjonalnego szantażu, szermowania wyświechtanymi hasłami równości czy solidarności, unika ideologicznego patosu i potrafi zręcznie omijać pułapki sztuki politycznie zaangażowanej. Wpisujące się w ten nurt „Whisky dla aniołów” to skromna panorama losów młodocianych przestępców z robotniczej dzielnicy Glasgow, walczących o prawo powrotu do normalności. Film 80-letniego reżysera przypomina niewinną komedię meandrującą w stronę bajkowej, zgoła surrealistycznej historii kryminalnej, o czwórce nieudaczników, którzy przygotowują skok na galon alkoholu wart milion dolarów.

 Naszkicowana w prologu złowroga wizja beznadziejnej, czarnej przyszłości straszy tylko przez chwilę. Później coraz trudniej już nie uwierzyć w podszytą marzeniami opowieść o niezłomnej przyjaźni, odkrywaniu szczęścia i nie docenić wagi krzepiącego morału. Nowe, optymistyczne oblicze Loacha trochę dziwi, nie sposób mu jednak odmówić wdzięku.
 Janusz Wróblewski – Polityka

Piąta pora roku reżyseria: Jerzy Domaradzki
obsada: Ewa Wiśniewska, Marian Dziędziel, Andrzej Grabowski, Polska 2012, (96’)

 
Z pozoru wszystko ich dzieli – doświadczenie, wrażliwość i stosunek do świata, połączy zaskakująca podróż. Samotny muzyk Witek, który nigdy nie widział morza (Marian Dziędziel, laureat nagród festiwalu w Gdyni za „Wesele” i ‚Kreta”) i wyniosła nauczycielka Barbara (uwielbiana przez pokolenia widzów Ewa Wiśniewska), która wciąż czeka na prawdziwą lekcję życia. Oboje niepokorni, z bagażem trudnych doświadczeń i tajemnicami, przekonają się. że nigdy nie jest za późno na pierwszą miłość.



OPERACJA ARGO reż. Ben Affleck
 obsada: Ben Affleck, Alan Arkin, Brian Cranston, John Goodman, USA 2012  (120’)

 

        Oparty na prawdziwych wydarzeniach film "Argo" jest kroniką tajnej operacji ratowania sześciu Amerykanów. 4 listopada 1979 roku, w momencie, gdy irańska rewolucja osiąga temperaturę wrzenia, bojownicy szturmują ambasadę USA w Teheranie, biorąc 52 Amerykanów jako zakładników. Jednak w samym środku chaosu sześciu z nich udaje się wymknąć i znaleźć schronienie w domu ambasadora Kanady. Wiedząc, że ich odnalezienie i zabicie jest tylko kwestią czasu, specjalista od eksfiltracji w CIA, Tony Mendez (Ben Affleck) wpada na ryzykowny plan wydostania ich z kraju.

HOLY MOTORS reżyseria: Leos Carax obsada: Denis Lavant, Edith Scob, Eva Mendes, Kylie Minogue Francja 2012 (110’)


      Najbardziej ekstrawagancki film ostatniego festiwalu w Cannes. Groteskowy, miejscami obsceniczny, pełen dynamiki. Balansuje na granicy dyscypliny i kompletnej nieprzewidywalności, pomiędzy horrorem a melodramatem, rodzinną psychodramą a komedią. Jego bohater, Monsieur Oscar od świtu do zmierzchu wciela się w nie swoje role: jest przemysłowcem, zabójcą, żebrakiem, potworem, członkiem rodziny. Stacza erotyczną walkę w wirtualnym świecie gwiezdnych wojen, uprowadza Evę Mendes, romansuje na dachu wieżowca z Kylie Minogue i do ostatniej minuty nie pozwala nikomu wyznaczyć granicy, dzielącej fikcję od rzeczywistości.
     Monsieur Oscar krąży po Paryżu, wykonując "zlecenia", pojawia się ciągle w nowych miejscach. Raz burzy bieg rzeczy, innym razem sprawia, że wydarzenia toczą się przewidywalnym torem. Towarzyszy mu Céline, kierująca jego limuzyną dyskretna blondynka, która pilnuje, by zadania zostały zrealizowane w określonym kontraktem czasie. Oscar i Céline tworzą parę spiskowców, poruszających się wewnątrz filmowego mechanizmu, napędzanego intertekstualną grą. Film Caraxa wypełniają cytaty - począwszy od niemego serialu Feuillada Fantomas, przez Powiększenie Michelangelo Antonioniego i twórczość Georgesa Franju, do animowanych Aut Pixara. Od wędrówki Leopolda Blooma w Ulissesie Jamesa Joyce'a do Portretu damy Henry'ego Jamesa.

Pragnienie miłości  reżyseria: Michel Franco,Francja/Meksyk 2012 (93’)

     Głośny film jednego z najbardziej obiecujących reżyserów młodego pokolenia w Meksyku. Nastoletnia Alejandra przeprowadza się z ojcem do Mexico City, gdzie obydwoje rozpoczynają nowe życie. Wydaje się, ze dziewczyna dobrze sobie radzi w nowej szkole i w krótkim czasie zyskuje grono przyjaciół. Sytuacja zmienia się dramatycznie, kiedy nagranie seksu Alejandry z jej nowym chłopakiem trafia do Internetu. Okazuje się, ze nowi "przyjaciele" od początku prowadza z nią okrutna grę.
    Pragnienie miłości to intrygująco opowiedziana, wstrząsająca historia meksykańskich nastolatków, którzy w potoku ogólnodostępnego alkoholu, seksu i Internetu gubią granice między rzeczywistością a światem wirtualnym. Budzi skojarzenia z takimi filmowymi dziełami, jak Biała wstążka Michaela Hanekego, Władca much Harry'ego Hooka, Słoń Gusa Van Santa czy Sala samobójców Jana Komasy.
Nagrody:  MFF Cannes 2012 - Nagroda Główna w sekcji Un Certain Regard oraz MFF San Sebastian 2012 - wyróżnienie w sekcji Horizontes Latinos.

  
BESTIE Z POŁUDNIOWYCH KRAIN
USA 2012, reżyseria: Benh Zeitlin, obsada: Quvenzhané Wallis, Dwight Henry, Levy Easterly, Lowell Landes, Pamela Harper (93’)
 
   
"Bestie z południowych krain" Benha Zeitlina zostały okrzyknięte najlepszym amerykańskim debiutem ostatniej dekady, nominowanym do Oscarów.
W zapomnianym, odciętym od świata miejscu zwanym Bathtub w Luizjanie, żyje sześcioletnia Hushpuppy wraz ze swoim śmiertelnie chorym ojcem. To wyjątkowo odważna i rezolutna dziewczynka. Kiedy największy od stuleci sztorm spada na miasto, Hushpuppy wie, że naturalny porządek wszystkiego, co jest dla niej ważne został zachwiany. Zdeterminowana, by ocalić walący się świat, swój dom i ojca, mała bohaterka swoją odwagę i niezwykłą mądrość przeciwstawia nadciągającemu niebezpieczeństwu.

MISTRZ reżyseria: Paul Thomas ANDERSON, obsada: Joaquin Phoenix, Philip Seymour Hoffman, Amy Adams, Laura Dern, USA 2012 (137’)


Historia rozgrywa się w Ameryce po II wojnie światowej i skupia na charyzmatycznym intelektualiście, który tworzy swoją organizację religijną. Jego prawą ręką zostaje młody włóczęga. W miarę jak zaczynają zyskiwać coraz więcej zwolenników, mężczyzna zaczyna wątpić w to co wyznaje i w swojego mentora. Mistrz” to fascynująca historia spotkania wizjonera, który głosi, że odkrył zagadkę istnienia (Philip Seymour Hoffman) i człowieka który mu uwierzył i zaczął ślepo wypełniać jego polecenia (Joaquin Phoenix). To opowieść o pragnieniu władzy i miłości, o mrokach ludzkiej duszy i odwiecznej tęsknocie za swoim miejscem na ziemi.
Prasa o filmie:
Nie bez przyczyny „Mistrz ” Paula Thomasa Andersona był jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów roku. Od dawna wiadomo było, że Anderson pracuje nad obrazem, w którym znajdą się odniesienia do genezy sekty scjentologicznej, wciąż owianej licznymi mitami i tajemnicami, które żywo rozpalają amerykańską opinię publiczną – ostatnio głównie za sprawą rozwodu Toma Cruise’a i Katie Holmes (…)„Mistrz” nie jest bezpośrednią biografią założyciela tej potężnej sekty, choć reżyser przyznaje, że historia życia L. Rona Hubbarda posłużyła mu jako pierwowzór postaci Lancastera Dodda, zinterpretowanej na ekranie przez Philipa Seymoura Hoffmana. Reżyser koncentruje się na początkach sekty jako takiej – momencie werbowania nowych członków, który przyrównuje do sztuki uwodzenia.
__________________________________________________________________________


DKF „16” przegląd filmowy POST SCRIPTUM


LĘK WYSOKOŚCI Polska 2011, reż. Bartosz KONOPKA, obsada: Krzysztof Stroiński, Marcin Dorociński, Magdalena Popławska


Hi
storia Tomka i jego ojca, pogrążonego w szaleństwie schizofrenii, to nie tylko autentyczna historia mocno osadzona w polskich realiach, ale przede wszystkim jest to uniwersalna opowieść o potrzebie kontaktu i emocjonalnej więzi z osobą, która już dawno wybudowała wokół siebie mur.
Chcieć poznać, to znaczy móc zrozumieć i przed taką próbą stoi właśnie Tomek pragnący uwolnić swojego ojca z psychicznego zatracenia. Pomimo wielu nieudanych prób, syn walczy o szacunek do ojca, a przy tej całej wojnie o godność pragnie również oswoić i zrozumieć własne lęki, z którymi do tej pory panicznie bał się skonfrontować.


OBŁAWA reż. Marcin Krzyształowicz, Polska 2012, obsada: Marcin Dorociński, Maciej Stuhr, Weronika Rosati, Sonia Bohosiewicz


     W mrocznych czasach losy dwóch mężczyzn i dwóch kobiet splączą się w nieprzewidywalnej intrydze, w której każda postać skrywa mroczną tajemnicę, a zdrada objawi wszystkie swoje zaskakujące oblicza... W doborowej obsadzie, obok genialnego Marcina Dorocińskiego, świetny Maciej Stuhr, który debiutuje jako czarny charakter, Weronika Rosati w uznanej przez krytyków za rewelacyjną kreacji skrajnie odmiennej od jej wizerunku, oraz odkrywająca również nowe wcielenie Sonia Bohosiewicz. W drugim planie "Obławy" pojawiają się też Andrzej Zieliński oraz - trudni do rozpoznania - Anna Guzik i Alan Andersz


CHWAŁA DZIWKOM reż. Michael Glawogger, Niemcy/Austria 2011 (114')
,

Trzy kraje, trzy języki, trzy religie świata i jedna, najstarsza, profesja – prostytucja. W Tajlandii prostytutki czekają na klientów za szklanymi weneckimi lustrami, w których zalotnie przeglądają się, nie widząc kto je ogląda. Mizdrzą się, jakby brały udział w konkursie na miss prostytutek. W Bangladeszu mężczyźni udają się do brudnych slumsów, gdzie tanie kobiety lekkich obyczajów realizują ich seksualne marzenia. Z kolei w Meksyku prostytutki modlą się do Świętej Pani Śmierci, aby ta uchroniła ich od nieszczęść i zguby.

W świecie, w którym intymne życie człowieka stało się łatwo dostępnym towarem, prostytutki psychicznie i fizycznie doświadczają wszystkiego, co może wydarzyć się pomiędzy kobietą a mężczyzną. Co prawda biorą za to pieniądze, ale w ich życiu, zamiast fortuny, pojawiają się tylko nowe, nic nieznaczące, ludzkie historie.
"Chwała dziwkom" to trzecia część filmowej trylogii Michaela Glawoggera, poświęcona globalizacji oraz relacji człowieka i środowiska, w którym przyszło mu żyć (pierwsza część – "Megacities", 1998, druga – "Śmierć człowieka pracy", 2005). Film zachwyca poziomem i jakością zdjęć, pięknymi, przepełnionymi emocjami obrazami oraz znakomitą, nastrojową ścieżką dźwiękową, zawierającą utwory m.in. PJ Harvey, Tricky’ego, CocoRosie oraz Antony & The Johnsons. Pomimo, że reżyser w sposób werystyczny pokazuje nam życie prostytutek, jak również przedstawia ich stosunek do wykonywanego zawodu, konfrontując wypowiedzi kobiet i odwiedzających ich klientów, film pozbawiony jest taniej moralistyki. Zamiast łatwo wartościujących ocen, reżyser po raz kolejny podsuwa nam własne spostrzeżenia na temat wpływu, jaki wywierają na świat komercja i globalizacja.


MIŁOŚĆ reż. Michael Haneke, Austria/Francja/Niemcy 2012 (125')
obsada: Emmanuelle Riva, Jean Louis-Trintignant, Isabelle Huppert

ZŁOTA PALMA na MFF w Cannes'2012




    Opowieść o dwójce starszych ludzi: małżonków, towarzyszy, przyjaciół. Ich relacja jest niemal symbiotyczna; są integralnymi częściami tego samego organizmu, których współistnienie daje gwarancję jego harmonijnego funkcjonowania. Ten codzienny, przez lata utrwalany porządek niszczy jedno wydarzenie. Początkowo udar, który przechodzi Anne, nie ma większych objawów. Jednak dość szybko nadzieja na cud zostaje skonfrontowana z bolesną prozą życia. Dramat Anne i Georges'a zamknięty jest w czterech ścianach ich apartamentu. (…)

 JESTEŚ BOGIEM reżyseria: Leszek DAWID, Polska 2012




  "Jesteś Bogiem" to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza "Magika", Sebastiana Salberta "Rahima" i Wojciecha Alszera "Fokusa" rzesze wiernych fanów PFK, a także kinomani spragnieni prawdziwego obrazu Polski, prześledzą losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy dzięki oryginalnym utworom, takim jak słynny "Jestem Bogiem", stali się głosem pokolenia młodych Polaków.
   Paktofonika powstała w 1998 roku, a jej nazwę, oznaczającą "pakt zawiązany przy brzmieniu głośnika", wymyślili Magik i Rahim. Trzy wydawnictwa zespołu: "Kinematografia", mini album "Jestem Bogiem" oraz "Archiwum kinematografii" sprzedały się w gigantycznych nakładach. Wkrótce po premierze "Kinematografii" fanami Paktofoniki wstrząsnęła wiadomość o samobójczej śmierci Magika.
    Wieloletnie zmagania scenarzysty filmu "Jesteś Bogiem" Maćka Pisuka, aby zekranizować historię jednego z najważniejszych zespołów hiphopowych w Polsce, nareszcie zakończyły się sukcesem. Pisuk odsyłany od jednego producenta do kolejnego najpierw zdecydował się wydać scenariusz w formie książki. "Paktofonika. Przewodnik Krytyki Politycznej" ukazał się na rynku wydawniczym w 2008 roku. Po publikacji zespół filmowy Kadr zdecydował się wyprodukować film.
  Reżyserię powierzono Leszkowi Dawidowi, który w ubiegłym roku debiutował w długim metrażu filmem "Ki". Od samego początku było wiadomo, że nie będzie to łatwy projekt. Oczekiwania fanów zespołu będą na pewno bardzo wygórowane. Projekt filmu to nie tylko próba zmierzenia się z tragiczną biografią Magika. Scenariusz autorstwa Pisuka jest tekstem o trzech chłopakach ze Śląska, którzy próbują zaistnieć w świecie bezlitosnych wytwórni. Żaden z nich nie ma pojęcia o tym, jakie zasady rządzą biznesem muzycznym.
     W filmie Dawida ich biografia została zwizualizowana w bardzo umiarkowany i oszczędny sposób. "Jesteś Bogiem" to obraz, który nie rości sobie prawa do bycia arcydziełem. Dzięki zdjęciom Radosława Ładczuka śląskie krajobrazy Bogucic i Mikołowa nie wyglądają jak standardowe pocztówki z blokowisk, które w Polsce początku XXI wieku kojarzyły się jedynie z biedą i młodocianą przestępczością. Trzech liderów hiphopowego składu w partyzanckich warunkach nagrywa kolejne kawałki. Jednocześnie, gdzieś w tle rozgrywa się dramat Magika, który próbuje dostosować się do przykładnego życia młodego męża i ojca.

MALARZE RUCHOMEGO OBRAZU: omówienia filmów
Zakochani z rzymie

Hiszpania/USA/Włochy 2012 reżyseria: Woody Allen, obsada: Woody Allen, Alec Baldwin, Roberto Benigni, Penélope Cruz, Judy Davis, Ellen Page (112')
 


   
     Obraz Woody'ego Allena składa się z czterech niezależnych części. W dwóch z nich bohaterami są Amerykanie, a w dwóch pozostałych - Włosi. „Zakochani w Rzymie” to komedia, która przedstawia jak w kalejdoskopie historie kilku osób rozgrywające się w jednym z najbardziej urokliwych miast na świecie. Poznajemy kolejno: znanego amerykańskiego architekta, który właśnie przeżywa drugą młodość; przeciętnego mieszkańca Rzymu, który nieoczekiwanie staje się największym celebrytą w mieście; młodą parę z prowincji, która zostaje uwikłana w splot romantycznych zdarzeń oraz amerykańskiego reżysera operowego, który opracowuje koncert pieśni żałobnych. „Zakochani w Rzymie” Woody'ego Allena to film o ludziach, którzy przeżywają w Rzymie, mieście romansów i komedii przygody, które odmienią ich życie na zawsze.    Film zachwyca również muzyką. Soundtrack do filmu zawiera cudowne, włoskie canzoni, jedne z najpopularniejszych arii m.in. Pucciniego i Verdiego. Dziewięć utworów zostało nagranych na nowo specjalnie do filmu. Muzyka została wybrana przez samego Woody'ego Allena i stanowi wyraz jego prawdziwej miłości do Włoch i kultury włoskiej. Fabio Armiliato - słynny, włoski tenor, wykonał najpiękniejsze arie z oper Pucciniego: " E lucevan le stelle” z Toski oraz “Nessun dorma” z Turandot, a także sam wystąpił w filmie. Ponadto na płycie znalazły się aż 3 wersje niezapomnianej piosenki Domenico Modugno - "Volare".
Prasa o filmie:
Najlepiej w filmie wypada sam Allen, któremu nigdy nie brakowało werwy, by strzelać wymyślanymi przez siebie dowcipami i skutecznie eksploatować własne neurozy. Tu jest emerytowanym nowojorskim reżyserem operowym, który przylatuje do Rzymu z żoną, psychoanalityczką Phyllis, by poznać Włocha, którego chce poślubić ich córka. Już od sceny w samo-locie, gdy sarkastyczny Allen boi się katastrofy, jesteśmy pewni, że zakasuje resztę obsady.

MŁYN I KRZYŻ reż. Lech Majewski, Polska/Szwecja 2011, obsada: Rutger Hauer, Charlotte Rampling, Michael York (96')

 
    „Współczesne malarstwo żyje, i to dość jawnie, ale jakimś innym, obcym mi życiem. Życiem nie mającym nic wspólnego z atramentem zieleni Giorgonego, z Tempestą, którą można było wyciskać jak owoc granatu. Jest stalowe, plastikowe i nieorganiczne. Podziwiam jego siłę, ale pozostawia mnie ono na zewnątrz; nie pozwala zagubić się w sobie, penetrować (…) – pisał Lech Majewski.

(...) Obaj twórcy tkają przestrzeń i tkają w przestrzeni. Majewski pozbawił jednak obraz ram i pozwolił, by doświadczenie obcowania ze sztuką stało się pełniejsze. W „Pokoju saren” młody poeta wieszał na ścianie „Ukrzyżowanie Chrystusa” Masaccia, ale to nie sportretowana postać krwawiła, ale mur, w który został wbity gwóźdź. Tożsamość obrazu została zaburzona. Podobnie malarskość pejzażu w „Młynie i Krzyżu” nabrała namacalności, jakiej spodziewamy się zasmakować obcując tylko z realnym światem. Majewski komponuje w głąb kadru tworząc substytut bezkresnej przestrzeni, w której na każdym planie rozgrywa się historia warta podejrzenia. Niezwykłą rolę odgrywa tu światło i zdjęcia Adama Sikory, operującego kamerą niczym dawni malarze pędzlem, dobierającego odcienie brązu, zieleni i tonującego czerwień. Ciekawe, że operator pracował z Majewskim także na planie „Pokoju saren”, „Wojaczka” i „Angelusa” – filmach wizualnie i tematycznie powracających do obsesji, które przenikają także „Młyn i Krzyż”, choć reżyser analizuje w nim świat innego twórcy. Wracamy do ulubionych barw twórcy „Rycerza”, znów widzimy górę zanurzoną w niebiosach i artystę organizującego własny obraz świata – tu w roli Breugela znakomity Rutger Hauer, wcześniej Krzysztof Siwczyk jako Rafał Wojaczek czy Jeffrey Wright jako Jean-Michel Basquiat. Jako jeden z nich, Lech Majewski pokazał nam swój wymarzony pejzaż, unaocznił własne doświadczenie obcowania z obrazem. Jedynym motywem, którego nie potrafię sobie wytłumaczyć i zarzutem, którego nie chcę wybaczyć Majewskiemu jest tylko finalne zaprzeczenie istnieniu żywego świata sztuki, powrót do zamarłego obrazu, na który spoglądać możemy tylko z bezpiecznej odległości w galerii sztuki. Takiego obrazu już nie ma.

W DRODZE Brazylia/Francja/USA/Wielka Brytania 2012 reżyseria: Walter Salles,  obsada: Garret Hedlund, Sam Riley, Kristen Stewart (124’)

 Młody pisarz Sal Paradise, jego nieobliczalny przyjaciel Dean Moriarty oraz jego wyzwolona dziewczyna Marylou ruszają w wyprawę po Ameryce. Podróżują kradzionymi samochodami, szukając totalnej swobody, radości, szalonych przygód i wolnej miłości.
Film Waltera Sallesa jest ekranizacją książki Jacka Kerouaca, manifestu beatowej rewolucji, która w latach 50. ubiegłego wieku rozpalała głowy i serca młodego pokolenia Amerykanów. Choć sam autor marzył o ekranizacji swojej powieści (napisał nawet podobno list w tej sprawie do samego Marlona Brando), jednak przez ponad pół wieku jego specyficzna proza onieśmielała nawet takich mistrzów jak Francis Ford Coppola czy Jean-Luc Godard. Kiedy wreszcie zadanie to powierzono Sallesowi, twórcy m.in. „Dzienników motocyklowych”, efekt nie zyskał uznania krytyków. Może współczesny, kolorowy i markowy świat nie potrzebuje już rewolucji, tylko znanych aktorów i ładnych obrazków, a tego filmowi i zdjęciom Erica Gautiera nie można odmówić.
Jego bohaterowie to zwykli narkomani, alkoholicy i złodzieje, którzy gdzieś i po coś pędzą, zupełnie bez celu i jakiejkolwiek motywacji. Nie zasługują w na-szych oczach ani na krztę sympatii i zrozumienia. Nie ma w nich świętego żaru, którym naznaczone były postacie Kerouaca, nie ma tęsknoty za nieznanym, które czai się za każdym zakrętem mijanej w pędzie drogi, nie ma w końcu melancholii przegranego powojennego pokolenia, szukającego jakiegokolwiek sensu życia  choćby w rozpłynięciu się w całkowitym szaleństwie. Pozostały jedynie jednostki nie odczuwające wspólnotowego doświadczenia  podobnych tęsknot i ideałów. Sal i Dean z filmu Sallesa nie zasługują na miano wzoru bitnika, inspirującego następne pokolenia. Są przegranymi, smutnymi młodymi ludźmi. Nie potrafią uporać się z otaczającą rzeczywistością i z sobą.


OPOWIEŚCI, KTÓRE ŻYJĄ TYLKO W PAMIĘCI
Brazylia 2011, reżyseria: Julia Murat, obsada: Lisa Fávero, Sonia Guedes, Ricardo Merkin (98’)





Realizm magiczny, nostalgiczna pocztówka z wyprawy do krainy bezczasu. Tak można opisać „Opowieści...”, których akcja rozgrywa się w Jotuombie, fikcyjnej wiosce zagubionej gdzieś  w Brazylii.

Leciwi mieszkańcy, na których twarzach odbija się cały znój dawno minionych lat, już na nic nie czekają. Oprócz deszczu i … Dni upływają im na parabolicznym rytuale: pieczenie chleba, parzenie kawy, gra w bule, msza w maleńkim kościółku i wspólny posiłek z księdzem. Rozmowy są zdawkowe. O pogodzie, o smaku kawy.  Monotonia codzienności zostaje przerwana pojawieniem się młodej fotografki, Rity. To ona zada jedno z kluczowych pytań: dlaczego brama do miejscowego cmentarza jest wciąż strzeżona przez  mocno już pordzewiałą  kłódkę?

Jednak w filmie Murat to nie fabuła jest tak ważna. To, co istotne, kryje się w mrokach wnętrz oświetlanych lampą, na twarzach ludzi ze starych fotografii i tych  wciąż żyjących. Ważna jest pamięć o przeszłości, ale i perspektywa jutra. Istotne jest to, że młoda dziewczyna dokumentuje przeszłość, to, co minione. Młodość przeciwstawiona zostaje dojrzałości mieszkańców Jotuomby.

Reżyser, Julia Murat, oprócz sceno-pisarstwa skończyła też grafikę. Zafascynowana rozmaitymi technikami filmowymi Murat zadebiutowała eksperymentalnymi instalacjami wideo. Swoje krótko-metrażowe filmy sama często też montuje.

W „Opowieściach…” wykorzystuje jedną z najstarszych (znanych już w starożytności) technik wizualnego przetwarzania rzeczywistości  camera obscura. Zdjęcia wykonane za pomocą takiego aparatu są bliskie impresjonistycznemu malarstwu: rozmyte, pastelowe lub czarno-białe barwy i półcienie, i niemal całkowity brak kontrastów. Elektryzująco pięknym kadrom Lucia Bonelliego (autora zdjęć m.in. do filmów Lisandra Alonso) towarzyszy cisza przerywana zróżnicowaną ścieżką dźwiękową: dyskretną, nostalgiczną muzyką Lucasa Marciera (w duchu musique d'ameublement Satiego) i rytmami indie rocka szkockiego zespołu Franz Ferdinand.
Na zawsze Laurence
Kanada, Francja 2012 reżyseria: Xavier Dolan, obsada: Melvil Poupaud, Suzanne Clément, Monia Chokri, Nathalie Baye, Sophie Faucher (159')



W latach 90. Laurence powiedział swojej dziewczynie Fred, że chciałby stać się kobietą. Pomimo przeciwieństw stawiają razem czoła uprzedzeniom przyjaciół, radom rodzin i fobiom społeczeństwa, którego zasad nie cenią. Wyruszają w dziesięcioletnią podróż, w czasie której mogą stracić nie tylko siebie nawzajem, ale również własną, wewnętrzną tożsamość. Przejście na drugą stronę nawet dla nich jest wielką tajemnicą. Laurence i Fred próbują zrobić wszystko, aby nigdy, za żadne skarby świata nie powiedzieć sobie wprost: Kocham cię. Ranią się wzajemnie, wpadają w histerię, wbijają sobie szpikulce ostrych słów prosto w serca. Miotają się razem i osobno – Laurence nie potrafi się jednoznacznie dookreślić płciowo, Fred łatwo ulega sentymentom i zagłusza swoje prawdziwe tęsknoty. Xavier Dolan przygląda się ich rozciągniętej na lata miłosnej grze, usianej rozczarowaniami oraz niespełnieniami, starannie wyłapując drobne mgnienia piękna i nieśmiałe podrygi serca. Z tych spojrzeń, dotyków i gestów tka soczysty, sensualny film, jak zwykle u kanadyjskiego reżysera ubrany w piękne kostiumy, rozkołysany uwodzicielską muzyką i oprawiony w przesycone kolorami ujęcia.
Prasa o filmie:
Po obejrzeniu „Na zawsze Laurence” żałuję, że nie widziałem dwóch poprzednich filmów Dolana. Precyzja reżysera powaliła mnie na kolana. Bezbłędnie posługuje się muzyką, kolorem, eksperymentem, instynktownie ustawia kamerę. Film jest czymś więcej niż poszukiwaniem siebie przez osobę transseksualną, to po prostu opowieść o problemach z miłością, jakich wszyscy doświadczamy.

WIEDŹMA WOJNY  
Kanada 2012 reżyseria: Kim Nguyen, obsada:  Rachel Mwanza, Alain Lino Mic Bastien, Serge Kanyinda, Ralph Prosper, Mizinga Mwinga, Jean Kabuya (90')
Wybrane nagrody: 2012 – Specjalne Wyróżnienie Jury Ekumenicznego, Srebrny Niedźwiedź dla „Najlepszej Aktorki” na MFF Berlinale; 2012 – Nagroda dla „Najlepszego Filmu” i „Najlepszej Aktorki” na FF Tribeca


Wiedźma wojny to czwarty film fabularny w karierze kanadyjskiego reżysera Kima Nguyena, którego premiera odbyła się na festiwalu filmowym w Berlinie. Był to pierwszy od 12 lat kanadyjski film prezentowany w sekcji konkursowej Berlinale.
Film jest nie tylko wstrząsającym obrazem wojny widzianej oczami dziecka, lecz również pozbawioną sentymentalizmu opowieścią o nadziei i silnej woli przetrwania, które w sytuacjach ekstremalnych jest w stanie odnaleźć w sobie człowiek. To również portret pamięci dziecka, naznaczonej traumatycznym w skutkach horrorem wojny. Zarówno w scenariuszu filmu, jak i w wielu scenach widać inspirację Jądrem ciemności Josepha Conrada, choć film jest także próbą dialogu z Czasem apokalipsy Francisa Forda Coppoli.  
Wiedźma wojny intryguje nie tylko tematyką, lecz również językiem filmowego wyrazu, przypominającym dokonania twórców realizmu magicznego. Reżyser stosuje wobec widza szczególną taktykę. Sfilmowana całkowicie w naturalnej scenerii Wiedźma wojny balansuje na granicy snu i jawy, wokół dwubiegunowych tematów: delikatności i okrucieństwa, gry i wojny, miłości i śmierci.
Zdjęcia do filmu kręcono w technice HD w Kongo, a główną rolę zagrała debiutująca na ekranie 14-letnia Rachel Mwanza, wówczas półanalfabetka, porzucona w dzieciństwie przez rodziców i wychowana przez babcię. Za rolę Komony w Wiedźmie wojny otrzymała nagrodę dla Najlepszej Aktorki na festiwalu Berlinale, a udział w filmie diametralnie zmienił jej życie – rozpoczęła naukę w szkole, gdzie nauczyła się pisać i czytać. Ścieżka dźwiękowa do filmu to wybrana przez reżysera kompilacja folkowej i popowej angolskiej muzyki z albumu Angolan Music 72-74.




NAJSAMOTNIEJSZA Z PLANET reżyseria: Julia LOKTEV  USA/Niemcy  2011, obsada: Gael Garcia Bernal, Hani Furstenberg (113')

AFI Fest 2011 - Główna Nagroda Jury




Autorka filmu „Najsamotniejsza z planet” urodziła się w Leningradzie, ale wychowała w Kolorado. Ukończyła studia filmowe w Nowym Jorku, zadebiutowała dokumentem, który poprzez losy jej ojca opowiadał o rosyjskich emigrantach w Stanach, by parę lat później przedstawić fabułę „Dzień noc dzień noc” (2006). Nagrodzony w Cannes i Montrealu, zaprezentowany także na wrocławskim festiwalu Nowe Horyzonty.

Do ostatniego filmu udało się reżyserce pozyskać izraelską gwiazdę Hani Furstenberg, robiącą karierę w Stanach, i Gaela Garcię Bernala oraz Bidzinę Gujabidzego, najwybitniejszego gruzińskiego himalaistę, zdobywcę Mount Everest.  Film jest ekranizacją opowiadania Toma Bissella. Bohaterami opowiadania i filmu są młodzi amerykańscy turyści, podróżujący przez jedną z postsowieckich republik. W filmie tą republiką jest Gruzja. W tej opowieści brak jest dialogów.

Bardziej od treści liczy się ton głosu, słowa mają w tym filmie znaczenie drugorzędne. Najważniejszy jest obraz: posępne piękno gór Kaukazu, na którego tle poruszają się turyści i ich przewodnik. W łączącym młodych uczuciu jest coś niedojrzałego. W momencie próby coś pęka.

Od tej chwili kobieta wędrować będzie sama, jej zdezorientowany partner poczuje się odtrącony, a przewodnik – do tej pory bierny obserwator – włączy się do odwiecznej gry.

Trzy samotne planety: przewodnik, którego życie uczuciowe znaczone jest klęskami, zagubiony Amerykanin, który zwyczajnie nie rozumie tego, co się stało, i kobieta, która nagle uświadamia sobie swą bezradność w sytuacji zamknięcia między dwoma mężczyznami…
 
POZDROWIENIA Z RAJU 
reż. Brillante Mendoza, Francja/Filipiny/ Niemcy/Wielka Brytania 2012, obsada: obsada: Isabelle Huppert, Mercedes Cabral i Maria Isabel Lopez (120’)  



Pewnej majowej nocy 2001 roku obcokrajowcy przebywający na egzotycznej wyspie na południowych Filipinach zostają wyrwani ze snu. Grupa zamaskowanych mężczyzn z karabinami zabiera ich na barce daleko w morze. Porywacze przedstawiają się jako islamscy bojownicy powiązani z organizacją Osamy bin Ladena. I oświadczają zakładnikom, że będą więzieni, aż ktoś zapłaci za nich okup. Tak rozpoczyna się wielomiesięczna przeprawa grupy pojmanych przez dżunglę pod ciągłym ostrzałem filipińskiej armii.
Uwięzieni wkrótce zrozumieją, że filipińskim żołnierzom, bardziej niż na ratowaniu im życia, zależy na zabiciu islamistów. Pewnego dnia słyszą w radio informację o atakach na World Trade Centre. Ogarnia ich przerażenie – są przekonani, że cały świat znalazł się w rękach terrorystów. Nie tak wyobrażali sobie Filipiny. Każdy z nich marzył o raju. Znaleźli się w piekle, z którego nie ma ucieczki.
na podstawie materiałów dystrybutora
Brillante Mendoza znany jest z szokowania dosłownie pokazywaną przemocą. […] „Pozdrowienia z raju” to właściwie pocztówka z piekła. Upokarzani, brudni, głodni zakładnicy przez kilka miesięcy zdani są na łaskę i niełaskę porywaczy, zachodnich rządów i filipińskich wojsk. Ale piekłem w filmie Mendozy okazuje się cały świat – świat, który wypadł z torów, zakleszczony w szaleństwie terroryzmu (bohaterowie dowiadują się w pewnym momencie o ataku na World Trade Center) i skazany na chaos. […]
Filipiński reżyser twierdzi, że w „Pozdrowieniach...” najbardziej fascynowała go przewrotność ludzkiej natury i skierowanie kamery na terrorystów, którzy za maską fanatyków chowają twarz normalnych facetów i dzieci. Ale o ile rzemiosło filmowe Mendoza ma w małym palcu, o tyle reżyserem-filozofem jest kiepskim. […]
Nie od dziś wiadomo przecież, że nie tylko kino naśladuje rzeczywistość, ale i rzeczywistość naśladuje kino. Terroryści „bawią się” w herosów z kina akcji, a kino akcji „bawi się” w paradokumentalne udawanie terrorystów.
Paweł T. Felis, GW, 28.09.2012
Bardzo sumiennie się do tego filmu przygotowałem. Skontaktowałem się z ludźmi, którzy przeżyli porwanie, spotykałem się z separatystami, chciałem wiedzieć, jak żyją, jak widzą świat, w co wierzą. Przebyłem tę samą drogę co zakładnicy Abu Sayyafa: od wyspy Palawan przez morze Sulu aż po dżunglę Basilian. W czasie zdjęć nie mogliśmy odbyć takiej podróży z aktorami, głównie ze względów bezpieczeństwa. Kręciliśmy kolejne sceny chronologicznie. Wykonawcy nie znali się wcześniej, nie dostali też dokładnego scenariusza. Dlatego wiele sytuacji ich zaskakiwało. Tak jak zakładników w 2001 roku.
Brillante Mendoza; Rzeczpospolita, 29.09.2012



 RAJ: MIŁOŚĆ reż. Urlich SEIDL, Austria/Niemcy/Francja 2012 (120’)
     Obsada: Margarethe Tiesel, Peter Kazungu, Inge Maux

                        2012 – Nagroda FIPRESCI na MFF w Cannes

"Raj: miłość" to pierwsza część filmowej trylogii reżysera, którą scala tytuł Raj. Seidl
pracował nad nią przez cztery lata, kręcąc ponad 80 godzin zdjęciowego materiału.
Pierwotnie stanowić ona miała jedną całość, ale ostatecznie reżyser zdecydował się na
podzielenie wielogodzinnej fabuły na trzy części, których tytuły (Miłość, Wiara, Nadzieja)
pochodzą od tytułu sztuki z 1932 roku Wiara, nadzieja, miłość austriackiego pisarza
Ödöna von Horvátha, jednego z ulubionych pisarzy Seidla.
W pierwszej części trylogii, zatytułowanej Raj: miłość, Seidl z humorem i elementami
groteski portretuje tzw. „sugar mamas”, czyli białe, europejskie seks-turystki,
korzystające z usług „beach boysów”.
Reżyser ukazuje nie tylko ich samotność, lecz również problemy postkolonialnej Afryki
oraz dysproporcje pomiędzy białymi przedstawicielami zachodniego świata a lokalnymi
mieszkańcami. Film w doskonały sposób pokazuje również rynkową wartość seksualności,
siłę i atrakcyjność odmiennego koloru skóry, jak również różnicę pomiędzy
Europejczykami a Afrykańczykami, którzy dziś wzajemnie siebie wyzyskują.


DROGA NA DRUGĄ STRONĘ reż. Anca DAMIAN Polska/Rumunia 2011 (73’)

 
Film nawiązuje do prawdziwych zdarzeń , które miały miejsce w naszym kraju. 11 lipca 2007 pewnemu sędziemu w sklepie został ukradziony portfel z kartami kredytowymi. Opis złodzieja to brunet o smagłej cerze. Policja śpieszy się by zadowolić sędziego i jak najszybciej aresztować domniemanego sprawcę: Claudiu Crulica, lat 33, obywatela Rumunii. Claudiu Crulic twierdzi, że w czasie, gdy popełniono przestępstwo, był w Mediolanie. Zatrzymany stara się skontaktować z władzami Rumunii. Oświadcza, że rozpoczyna strajk głodowy. Claudiu Crulic umiera po czterech miesiącach strajku głodowego w polskim areszcie. W tym czasie ani lekarze, ani strażnicy, ani nawet rumuńscy dyplomaci nie wzięli pod uwagę jego zeznań i nie sprawdzili czy mężczyzna rzeczywiście przebywał wtedy poza krajem. Mężczyzna umarł 18 stycznia 2008, kilka godzin po tym jak polskie służby więzienne uwolniły go, by przewieźć do szpitala.

materiały promocyjne dystrybutora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz