czwartek, 9 maja 2013

SOBOTA, 11 MAJA

KINO ABC, godz. 16:00

MIŁOŚĆ Polska 2012, reżyseria: Sławomir Fabicki
obsada: Marcin Dorocinski, Julia Kijowska, Adam Woronowicz, Agata Kulesza, Dorota Kolak, Marian Dziędziel, Wojciech Mecwaldowski
 
 
 
„Miłość" jest drugim pełnometrażowym filmem Sławomira Fabickiego. Historia małżeństwa przechodzącego kryzys to do bólu intymna opowieść o kobietach, które są stelażem dla męskich ambicji i planów, oparciem i punktem odniesienia. To także opowieść o miłości, która wygasa i po latach domaga się redefinicji.
Pomysł na filmową opowieść Fabickiego zrodził się z lektury reportażu Lidii Ostałowskiej "To się stało mojej żonie" opowiadającego o głośnej seksaferze w olsztyńskim ratuszu, opisując ją z punktu widzenia męża jednej z ofiar molestowania. Jednak Fabicki nie jest filmowym publicystą. Wychodząc od medialnej afery, prowadzi swą opowieść w stronę intymnego dramatu. Przygląda się bohaterom, pokazuje ich relacje, wzajemne zapętlenia. Na naszych oczach rozsypują się tworzone przez lata konstrukcje. To, co wydawało się pewne, okazuje się kruche. Wzajemne zaufanie, poczucie bliskości, pożądanie, bezpieczeństwo – wszystko to staje pod znakiem zapytania. Tomek i Marysia muszą odpowiedzieć sobie, jak wiele z dawnych uczuć udało im się ocalić.
 
 
DKF "16", godz. 18:00
 
 
RAJ: WIARA Austria – Niemcy – Francja 2012

reżyseria Ulrich Seidl, obsada:  Maria Hofstatter, Nabil Saleh, Natalya Baranova Produkcja Ulrich Seidl  (113')


 
Druga część (po "Raj: miłość") filmowej trylogii o trzech cnotach chrześcijańskich (miłość, wiara, nadzieja) Ulricha Seidla, którą scala tytuł "Raj".
Dla Anny-Marii, technika rentgenologa, raj jest tam gdzie Jezus. Kobieta poświęca każdą wolną chwilę na pracę misjonarską, chcąc uzdrowić Austrię i ponownie naprowadzić ją na ścieżkę wiary. Podczas codziennych pielgrzymek ulicami Wiednia, z figurą Marii Dziewicy w rękach, puka od drzwi do drzwi, niosąc ludziom dobrą nowinę. Pewnego dnia, po latach nieobecności, do domu Anny-Marii powraca jej przykuty do wózka inwalidzkiego mąż – muzułmanin egipskiego pochodzenia...Doświadczenie religijne w filmie Seidla jest powierzchowne, zaczyna się i kończy na ciele, gubi się w pedanterii gestów, pobożnych póz. Anna Maria ma obsesję czystości - dosłownej i przenośnej. Wciąż zmywa i tak już lśniącą posadzkę, wymienia wodę w domowej kropielnicy. Umartwia się, nakręciwszy uprzednio budzik. Kropi ludzi i rzeczy wodą święconą z rozpylacza, jak płynem przeciw komarom. Jej misyjna działalność ma na celu walkę z "obsesją seksu". Rano w dni wolne od pracy Anna Maria idzie z workiem na miasto. W worku niesie figurę Matki Boskiej - w Austrii i Niemczech praktykuje się taką modlitwę wokół Wędrującej Madonny, jak u nas wokół wędrującego Obrazu. Anna Maria puka do przypadkowych drzwi, proponuje wspólną modlitwę i błogosławieństwo. (…) Analiza religijnej hipokryzji jest przeprowadzona perfekcyjnie. Odtrutka przeciw dewocyjnej perwersji działa. Seidl tym filmem jakby oczyszczał teren. Ale pod co? Ateiści wyjdą z kina zadowoleni. Wierzący uznają z szacunkiem słuszność krytyki fundamentalizmu. I każdy pójdzie w swoją stronę.
                                                                                                   Gazeta Wyborcza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz