KINO ABC - 26.10. - sobota, godz. 16:00
ŻYWIE
BIEŁARUŚ! Polska 2013, reżyseria: Krzysztof ŁUKASZEWICZ, obsada: Dźmitry
Vinsent Papko, Karolina Gruszka i inni
MFF Bruksela - nagroda
za scenariusz, FPFF w Gdyni - Nagroda Publiczności w sekcji
Panorama
Głównym
bohaterem "Żywie Biełaruś” jest Miron, młody muzyk rockowy, który buntuje
się przeciw dyktaturze Aleksandra Łukaszenki. Z początku nie angażuje się w
politykę. Jego życie zmienia się całkowicie, gdy jeden z jego koncertów
przeradza się w antyrządową manifestację. Młody muzyk wkrótce włącza się w
walkę z reżimem, narażając swój zespół na polityczne konsekwencje. Sam za
krytykę władzy zostaje przymusowo wcielony do wojska, gdzie staje się ofiarą
represji ze strony przełożonych. Zbulwersowany kolejnymi przejawami żołnierskiej
fali, Miron wywołuje burzę w antysystemowych mediach, prowadząc dziennik
internetowy, w którym ujawnia mroczne strony życia w reżimowych koszarach. Gdy
jego wpisy powodują internetową rewolucję, władze postanawiają uderzyć
niezłomnego buntownika w jego najczulszy punkt – aresztują jego dziewczynę
(Karolina Gruszka).
W przedziwny sposób
krzyżują się tu epoki, style walki. Tuż za naszą granicą kryje się świat jak z
"Dziadów" Mickiewicza: rządy strachu, uwięzieni filomaci, kibitki,
więzienia, zakaz używania rodzimego języka. Z drugiej strony - szerzy się nowy
rodzaj partyzantki: muzyka jako broń; walka na informacje przez internet
- pisze Tadeusz Sobolewski "Gazecie Wyborczej".
DKF "16" - przegląd filmowy POST SCRIPTUM, godz. 18:00
Imagine Polska, Francja, Portugalia 2012. reżyseria: Andrzej Jakimowski, obsada: Alexandra Maria Lara, Edward Hogg, David Atrakchi, Melchior Beslon
Bohaterowie
"Imagine", pacjenci prestiżowej lizbońskiej kliniki zajmującej się
niewidomymi, konstruują świat z otaczających dźwięków. U Jakimowskiego my także
stajemy się ich zakładnikami. Reżyser kieruje obiektyw kamery na twarze
bohaterów, czyniąc nas wspólnikami ich niepełnosprawności. Każe widzowi skupić
się na otaczających dźwiękach, by z nich tworzyć filmową rzeczywistość.
Ian
przybywa do lizbońskiej kliniki, by uczyć podopiecznych techniki echolokacji.
Jest niewidomy, ale nie używa laski. Twierdzi, że wszystkie przedmioty da się
usłyszeć. Stukając obcasami, potrafi usłyszeć krzesło podstawione przez młodych
pacjentów kliniki w ramach dziecięcego żartu, szafę stojącą na korytarzu, nawet
rower na szpitalnym dziedzińcu. W ośrodku ma uczyć samodzielności – korzystania
z przedmiotów codziennego użytku, poruszania się bez przewodnika... Ale Ian
chce także obudzić wyobraźnię swych uczniów, by z otaczających dźwięków
budowali świat i wyobrażali sobie jego piękno. Od początku budzi
zainteresowanie dzieci, które podejrzewają, że w rzeczywistości wcale nie jest
niewidomy. Jego metody wzbudzą też ciekawość Evy, dorosłej pacjentki izolującej
się od reszty grupy. Wkrótce poprosi Iana, by zabrał ją poza mury ośrodka.
KINO ABC - 27.10. - niedziela, godz. 16:00
PIĄTA
PORA ROKU Polska 2012 reżyseria:
Jerzy DOMARADZKI, obsada: Ewa Wiśniewska, Marian Dziędziel, Andrzej Grabowski (96’)
Powiedzieć o parze
głównych bohaterów, że wszystko ich różni, to mało. Pochodzą wprawdzie z innych
środowisk (on prosty górnik, ona – intelektualistka), mają inne zainteresowania
(on – gołębie, ona – malarstwo, w którym rozmiłował ją jej właśnie zmarły
partner), inny sposób bycia (jego prostolinijność i rubaszność kontra jej
stonowanie i wyniosłość), ale nad tym wszystkim dominuje jeszcze coś, co trudno
nazwać zwykłą różnicą. Inaczej widzą swoją przyszłość, czyli mówiąc wprost –
nadchodzącą starość. I wydaje się, że najważniejszym pytaniem filmu „Piąta pora
roku” jest pytanie o to, czego można w takim momencie życia oczekiwać.
Domaradzki zadaje je bardzo dyskretnie, cały film jest swego rodzaju
poszukiwaniem złotego środka między dwiema skrajnymi postawami. (…) Pewien
przypadek sprawi, że tych dwoje pojedzie razem na wycieczkę nad morze i – jak
łatwo przewidzieć – zmieni swoje nastawienie do tego, co może ich jeszcze
spotkać. Razem znajdą złoty środek, gdy ona poczuje, że poza „nic”, które sobie
niejako zaplanowała, może być jeszcze całkiem intrygujące coś, a on zrozumie,
że wcale nie musi być panem świata i że nie wszystko przed nim; raczej
większość już za nim, ale to, co może się jeszcze zdarzyć, i tak da mu wrażenie
pełni życia.
DKF "16" - przegląd filmowy POST SCRIPTUM, godz. 18:00
Michael Haneke: Zawód reżyser
Austria/Francja 2012 reżyseria: Yves Montmayeur
obsada: Michael Haneke, Juliette Binoche, Isabelle Huppert, Daniel Auteil
Austria/Francja 2012 reżyseria: Yves Montmayeur
obsada: Michael Haneke, Juliette Binoche, Isabelle Huppert, Daniel Auteil
Film
o reżyserze, który przełamał wiele tabu. W ciągu 25 lat twórczości Haneke
osiągnął pozycję jednego z najważniejszych twórców w historii kina. Od
wczesnych prac, po Miłość stworzył jedyny w swoim rodzaju wszechświat,
pokazując w nim egzystencjalne lęki i emocjonalne wybuchy.
Krytycy
piszą o Hanekem, że jest dzisiaj następcą takich wybitnych twórców jak Bergman
czy Kieślowski.
Yves
Montmayeur jest bliskim współpracownikiem Hanekego i jako jedyny mógł mieć
dostęp do pracy reżysera i jego zgodę by o niej opowiedzieć. Reżyser pozostaje
w cieniu.
O
pracy z Haneke opowiadają m.in. Juliette Binoche, Isabelle Huppert (tę aktorkę
uważa Haneke za najwybitniejszą) i Jean-Louis Trintignant.
Oglądamy
reżysera na planie „Miłości”. Potem – zostaną przypomniane wcześniejsze filmy,
aż do „Siódmego kontynentu”
Haneke
umiejętnie dozuje informacje, jednocześnie podtrzymując mit najbardziej
precyzyjnego, odważnego i perfekcyjnego współczesnego twórcy. Nie interpretuje
swoich filmów, irytują go tego typu pytania, odmawia stawiania jakichkolwiek
tez.
Na
planie filmowym reżyser dba o każdy szczegół, nawet poprawia make-up aktorki.
Podczas prób nie gra za aktora, ale przekazuje mu swoje emocje. Kiedy powie
„nieźle”, to znaczy, że jest naprawdę dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz