czwartek, 15 stycznia 2015

17 stycznia 2015 - sobota

kino abc   godz. 16:00          IDA

15 styczeń 2015 r. to wspaniały dzień dla polskiego kina. "IDA" zdobyła dwie nominacje do OSCARA (najlepszy film nieanglojęzyczny i zdjęcia), a dodatkowo będą ubiegać się o tę nagrodę dwa filmy dokumentalne "Joanna" Anety Kopacz i "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego.
Obejrzeć "IDĘ" jeden raz - to za mało. Wartość tego filmu jest nie do przecenienia. W sferze obrazu miasta, wioski - nie wszystkie jeszcze odbudowane po wojnie, poranieni ludzie i duch nowego świata, który reprezentuje muzyka, czyli ścieżka dźwiękowa.. "Był jazz". Zdjęcia - można zorientować się, jak są fenomenalne. choćby na naszej stronie. Prezentując je dla Was, odkrywałam "IDĘ" ponownie ciągle poruszona jej bogactwem. Dlatego naturalna jest nominacja w tej kategorii.

IDA Dania/Polska/Wielka Brytania  2013, reżyseria: Paweł PAWLIKOWSKI, obsada: Agata Kulesza, Agata Trzebuchowska, Dawid Ogrodnik, Jerzy Trela, Joanna Kulig, zdjęcia: Łukasz Żal i Ryszard Lenczewski  (88’)


   Film Pawlikowskiego nie jest o Holocauście, polskich winach wobec Żydów, czy stalinowskim terrorze, który naznaczył powojenną polską historię. Wszystkie te wątki, choć szalenie istotne, są jedynie tłem dla opowieści o spotkaniu dwóch skrajnie różnych osobowości, o wyborze własnej życiowej drogi i o tożsamości, która wciąż musi się weryfikować.
      Pawlikowski nikogo nie rozlicza, ani nie rozdrapuje ran. Opowiada o młodej kobiecie, która musi zadać sobie pytanie, kim jest. Spotkanie z przystojnym saksofonistą, uruchamia w niej lawinę wątpliwości: czy przed złożeniem ślubów powinna posmakować życia poza murami klasztoru, czy życie zakonne nie jest ucieczką przed szarą codziennością? Pawlikowski stawia te pytania bez zadęcia, jakby mimochodem. Nie ma w "Idzie" szafowania prawdami objawionymi ani scen zakrojonych na wywołanie mistycznych stanów. Powolny rytm  i długie, statyczne ujęcia stają się bowiem częścią wartkiego filmu drogi, w którym nie ma miejsca na nudę czy fabularne mielizny.

DKF „16”   godz. 18:00       KERTU – MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA

KERTU – MIŁOŚĆ JEST SLEPA  Estonia  2013, reżyseria: Ilmar Raag, obsada:  Ursula Ratasepp, Mait Malmsten, Peeter Tammearu, Külliki Saldre, Leila Säälik (97’)


      Mała wieś w Estonii. Mieszka tu Kertu, która przez ponad 30 lat żyje u boku skłonnego do przemocy ojca. To przez niego boi się obcych. Jej delikatna  i wrażliwa natura odbierana jest przez otoczenie jako naiwna, zamknięta i wstydliwa. Pewnego dnia kobieta postanawia coś zmienić w swoim życiu. Wysyła pocztówkę do wiejskiego przystojniaka, kobieciarza i pijaka, Villu. Po nocy świętojańskiej Kertu znika bez śladu. Rodzina panikuje, bo nigdy wcześniej się to nie zdarzało. Po długich poszukiwaniach znajdują ją roztrzęsioną pod łóżkiem Villu.
     Odbywa się samosąd. Mieszkańcy i rodzina oskarżają Villu o wykorzystanie kobiety. Ale co tak naprawdę stało się tamtej nocy? Tajemnica powoli wychodzi na jaw. Prawda będzie bardziej szokująca, niż ktokolwiek przypuszczał. Niecodzienna love story ukazuje relacje mieszkańców małej wsi i mieszkającej tam rodziny. Pyta o prawa człowieka do miłości i szczęścia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz