Spójrz na plakat ze szczegółowym programem - tutaj
(NIEO)BECNOŚĆ Polska 2015, reżyseria: Magdalena
Łazarkiewicz godz. 15:30 po filmie spotkanie z
reżyser Magdaleną Łazarkiewicz wejście gratis
To
bardzo osobisty dokument. Jego autorką jest Magdalena Łazarkiewicz, żona Piotra
Łazarkiewicza, reżysera, scenarzysty, aktora i producenta, który odszedł nagle
w 2008 roku. „Nieobecność” to nie tylko portret artysty, ale również opowieść o
najbliższym człowieku. O życiu bez niego.
Z
licznych wypowiedzi rodziny – Magdaleny Łazarkiewicz, dzieci: Antoniego i
Gabrieli, przyjaciół i bliskich współpracowników m.in. Agnieszki Holland, Marii
Seweryn czy Wiesława Komasy, wyłania się obraz twórcy życzliwego i otwartego.
„Piotr był zwolennikiem ruchu, czyli żeby się coś działo, żeby młodzi ludzie
nie szli śladami starych ludzi. On sam szukał własnych ścieżek non stop. (…) I
to powodowało, że on w nowych ludziach nie dostrzegał przeciwników, tylko
nadzieję” – mówi Zbigniew Hołdys, który pierwszy raz spotkał Łazarkiewicza w
Jarocinie, w 1985 roku, gdy ten na Festiwalu Muzyków Rockowych kręcił
pełnometrażowy dokument „Fala” (1986) – zrealizowany z energią i intuicją
portret młodego pokolenia i ówczesnej Polski.
Po seansie
"(Nie)obecności" mam wrażenie, że tożsamość Piotra Łazarkiewicza była
utkana z taśmy filmowej, a w jego żyłach płynęło czyste kino.
Mąż, przyjaciel,
ojciec, filmowiec, mentor... a także - jak błyskotliwie scharakteryzowała go
Agnieszka Holland: taki poeta bez okularów. Niezwykle wyrazisty człowiek.
Magdalena Łazarkiewicz stworzyła wzruszający hołd dla swojego męża, a
jednocześnie skutecznie obroniła się przed pomnikowym patosem, który udało jej
się zastąpić szlachetną prostotą. Świadectwem zwycięstwa autorki jest przede
wszystkim towarzysząca widowni po seansie myśl: Szkoda, że nie mieliśmy okazji
poznać głównego bohatera.
Diana Dąbrowska: STOPKLATKA
KRZYSZTOF KIEŚLOWSKI:
I’M SO … SO… Dania/Polska 1998,
reżyseria: Krzysztof Wierzbicki godz. 17:30
"I'm
so-so..." to zapis rozmów Krzysztofa Wierzbickiego z jednym z najwybitniejszych polskich reżyserów. Krzysztof Kieślowski mówi tu o własnym
życiu, zrealizowanych obrazach oraz współczesnym świecie. Dokument wzbogacony
jest o fragmenty filmów Mistrza: "Przypadek", "Amatora",
"Spokój", "Dekalog" i "Gadające głowy".
BEZ KOŃCA Polska 1984
reżyseria: Krzysztof Kieślowski obsada: Grażyna Szapołowska, Jerzy
Radziwiłłowicz, Maria Pakulnis, Artur Barciś, Aleksander Bardini godz. 18:45
Reżyser
zrealizował film w okresie stanu wojennego w Polsce, zaś jego komentarz do
sytuacji społecznej okazał się bardzo niejednoznaczny. (…) Żadna ze stron życia
politycznego nie zostaje tu pogłaskana po głowie, żadna jednoznacznie
potępiona. Dlatego też, jak wspominał twórca: „zarówno władza, opozycja, jak i
Kościół wszyscy ten film potępili.
Wszyscy poza widzami”
Po
śmierci mecenasa Antoniego Zyro, wdowę po nim Urszulę odwiedza Joanna, żona
robotnika oskarżonego o kierowanie strajkiem. Zyro był adwokatem Dariusza,
Joanna prosi Urszulę o pomoc. Ta wertując notes męża i listę adwokacką wskazuje
na mecenasa Labradora. W czasie rozmowy z Tomkiem, przyjacielem zmarłego męża,
Urszula jeszcze raz przegląda notes i zauważa, że przy nazwisku Labradora
widnieje zrobiony czerwonym flamastrem znak zapytania. Początkowo myśli, że
jest to figiel spłatany przez syna Jacka, później jednak nabiera podejrzeń, że
jest to znak od Antka…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz