i znowu zgrzeszyliśmy, dobry boże! Francja 2019 reż. Philippe
de Chauveron, obsada: Czhristian
Clavier, Chantal Lauby, Frédérique Bel (90’)
Błogosławieni
cierpliwi, którzy czekali na powrót niecodziennej rodziny znad Sekwany.
Christian Clavier i spółka znów rozbawią nas do łez w kontynuacji hitu „Za
jakie grzechy, dobry Boże?”. Twórcy jednej z najbardziej kasowych francuskich
komedii ostatnich lat nie wzięli sobie do serca mocnego postanowienia poprawy.
Dla widowni to bardzo dobra nowina.
Tym razem nie ma mowy
o małżeństwach i rozwodach. Gorzej – pary młode z poprzedniej części będą
chciały opuścić Francję. Jak daleko posuną się teściowie, by zatrzymać ich w
kraju? Religia, tożsamość i narodowe stereotypy znów trafią na ołtarz krytyki,
a państwo Verneuil i inni zostaną wyspowiadani na ekranie z małych i dużych
grzechów. Więcej kłopotów, więcej kontrowersji, więcej… zabawy!
Są
filmy, które pojawiają się u nas w kinie w odpowiednim momencie, choć
oczywiście nie jest to intencjonalne – tak się po prostu dzieje, że za granicą
twórcy komedii środka lepiej ogarniają tematy współczesne niż my, a ich filmy
trafiają w kolejny newralgiczny moment. Kiedy więc wątki homoseksualne i rasowe
są wciąż traktowane w naszych filmach w sposób humorystyczny i jedynie jako tło
wydarzeń, Francuzi (i to w komedii omyłek), mówią o dzisiejszym świecie o wiele
ciekawiej niż sugerowałby to tytuł. I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże! całkiem
elegancko mówi o akceptacji oraz przenosi perspektywę widza na emigrantów,
których losy w pierwszej odsłonie były mniej ważne.
Uwaga! Jutro pełny program POST SCRIPTUM 2019/2020
Uwaga! Jutro pełny program POST SCRIPTUM 2019/2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz