WIZArt g.15:30 ALFABET KOTA wstęp wolny
DKF
„16” g.17:30 JESZCZE JEST CZAS
cena:
ulgowy 12 zł, normalny 15 zł, karta stałego klienta 10 zł
ALFABET
KOTA reż. Grzegorz
Linkowski, Polska 2000
Film opowiada o życiu
i pracy Andrzeja Kota – rzemieślnika i artysty, wybitnego rysownika,
docenianego za swoje wybitne osiągnięcia artystyczne za granicą, a prawie zupełnie nieznanego w
kraju.
Kiedyś z zapartym tchem patrzyłam jak Andrzej pracuje: sekunda absolutnego skupienia i przepiękna, doskonale przemyślana praca powstaje natychmiast, bez poprawek i wątpliwości. Jest absolutnym mistrzem w łączeniu odrębnych światów – znaku graficznego, wizualnego symbolu przedmiotu z abstrakcją liter – słów. Dwie zupełnie odmienne rzeczywistości, nad którymi pracują najtęższe potęgi plastyczne XX wieku, semiotyka, itd.U Andrzeja zachodzi zgodność, bliskość grafiki i słowa. Wizualność plastyczna świata wchodzi głęboko w literę i odwrotnie, przewrotność i dowcip wyrazów uzupełniają grafikę – ilustrację, obraz. I jeszcze przekraczanie granicy między kaligrafią a znakiem drukowanym litery. Pod ręką Andrzeja Kota miękkość ręcznie pisanych znaków przeistacza i ożywia nieruchomą czcionkę. (…) Krystyna Rybicka „Niecodziennik biblioteczny”
JESZCZE JEST CZAS reż. Viggo Mortensen, Kanada – Wielka Brytania – Dania 2020/ obsada: Viggo Mortensen, Lance Henriksen, Laura Linney, David Cronenberg (112’)
Viggo Mortensen w
swoim szczerym, poruszającym i pełnym czułości debiucie reżyserskim tworzy
znakomity aktorski duet z Lance’em Henriksenem.
John wiedzie
szczęśliwe życie w Los Angeles, gdzie mieszka razem ze swoją rodziną.
Kalifornia to przyjazny i otwarty dla wszystkich świat, zupełnie inny niż dom
rodzinny Johna, w którym wciąż mieszka jego ojciec – farmer przywiązany do
ziemi i konserwatywnych wartości. Kiedy Willis zaczyna podupadać na zdrowiu,
przenosi się do Los Angeles, by zamieszkać z Johnem i jego rodziną. Czy ojciec i syn, których od lat dzieli
wszystko, będą potrafili porozumieć się i zaakceptować dzielące ich różnice?
O
reżyserze:
Fascynująca
postać z tego Viggo Mortensena. Choć wydawało się, że po roli Aragorna w
trylogii „Władca Pierścieni” wreszcie stanie się gwiazdą z pierwszego
hollywoodzkiego szeregu, on świadomie wybierał niszowe, ambitne produkcje,
odcinając się od wszystkiego, co wiąże się ze sławą i popularnością. Można
odnieść wrażenie, że wielkie przeboje – takie jak „Green Book”, za który dostał
trzecią nominację do Oscara – trafiają mu się przypadkiem. Grywa, jak na
hollywoodzkie standardy, stosunkowo rzadko, dzieli czas między kino i inne
swoje pasje: jest przecież nie tylko aktorem, lecz również muzykiem, malarzem,
fotografem i poetą.
film,org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz