środa, 2 kwietnia 2014

Sobota - 5 kwietnia



Kino ABC   godz. 15:30     Wielkie piĘkno     (OSCAR 2014)

Uwaga! Dla stałych widzów - wejście  na powyższy film za okazaniem karnetu przeglądu "LATERNA MAGICA" 

DKF „16”   godz. 18:00     HISTORIE RODZINNE   

 

Wielkie piękno  Włochy/Francja 2013 reżyseria: Paolo SORRENTINO, obsada: Toni Servillo, Carlo Verdone, Sabrina Ferilli (142')



    "Wielkie piękno", jak na dzieło sztuki przystało, ma wiele warstw i wymiarów. Jest portretem niespełnionego artysty, który oddał się doczesnym przyjemnościom; sybaryty i salonowego bywalca, który uczestnicząc w rzymskim "słodkim życiu", pozostał też jego bystrym obserwatorem. Jest też satyrycznym, lekko złośliwym i momentami zabawnym portretem współczesnej rzymskiej socjety, głównie artystyczno-literacko-dziennikarskiej (pojawia się też kardynał - perorujący zazwyczaj o jedzeniu - a choć nie ma ani jednego polityka, to duch Berlusconiego jest wciąż obecny). (…)
     Znajdziemy tu również odmalowany z czułą nostalgią obraz Rzymu, pięknego, majestatycznego, ale jakby przygniecionego własną wspaniałością (film otwiera scena śmierci japońskiego turysty, którego serce nie wytrzymało nadmiaru estetycznych wrażeń). No i wreszcie jest to hołd złożony wielkiemu włoskiemu kinu, z licznymi odniesieniami do filmów Felliniego i Antonioniego. Gra znaczeń, jaką można tu śledzić, jest niemal nieskończona (a pominąłem tu ważny epizod przybycia 104-letniej "świętej", wzorowanej na Matce Teresie); jest to jeden z tych filmów, o których należałoby raczej napisać sążnisty esej niż króciutką recenzję. Więc już teraz szybko: wybitne kino, pełne zmysłowych, pulsujących obrazów, zrealizowane z przepychem godnym "Wielkiego Gatsby'ego" Baza Luhrmana, mające w sobie coś ze snu, fantasmagorii czy surrealistycznej opowieści…
                          Gazeta Wyborcza

 
HISTORIE RODZINNE Kanada 2012 reżyseria: Sarah POLLEY,  w filmie pojawiają się m.in.: Sarah Polley, Joanna Polley, Mark Polley, Diane Polley (108’)  


 Niezwykły, przełamujący gatunkowe konwencje film nominowanej do Oscara scenarzystki i reżyserki Sary Polley, pokazuje, że prawda zawsze zależy od tego, kto ją przestawia. Polley, w podwójnej roli filmowca i detektywa, prowadzi śledztwo, mające odkryć sekrety jej własnej rodziny. Rozmawia z wieloma osobami, otrzymując szczere, ale najczęściej sprzeczne odpowiedzi na te same pytania.
 „Historie rodzinne” w pasjonujący sposób odsłaniają kolejne warstwy rodzinnych mitów i wspomnień, by w końcu odkryć szokującą prawdę ukrywaną przez rodziców artystki. Przyglądając się swoim bliskim Polley udało się dotrzeć do tego, co stanowi istotę wszystkich rodzin: to pełen paradoksów, problemów i miłości tygiel przeciwieństw splątany więzami, które trudno rozwiązać.

 Głosy prasy
„Historie rodzinne” to film, który będziecie chcieli obejrzeć kilka razy. Początkowo wygląda jak klasyczny dokument, ale pod koniec, zasady i gatunkowa czystość dokumentu zupełnie znikają. To jest, pod każdym względem, film o opowiadaniu historii, w dodatku znakomity. Doskonale opisuje go wers z poezji Pablo Nerudy, cytowany zresztą w „Historiach rodzinnych”: „Tak krótka jest miłość, a tak długie jest zapominanie”.
David Thomson, „The Guardian”

W „Historiach rodzinnych” jest wszystko, czym żyje internet, portale plotkarskie i prasa bulwarowa. Polley postanowiła więc dokonać niemożliwego - pokazać historię swojej rodziny (którą sama poznała już jako dorosła osoba) z tak wielu perspektyw, przytaczając wypowiedzi tak zaangażowanych w nią osób, by powstały w ten sposób obraz był jak najbliższy prawdy, pokazywał jej zmarłą przed laty matkę (także aktorkę) i jej życiowe wybory w jak najbardziej obiektywny i wyważony sposób.
Karolina Pasternak, Stopklatka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz