Kino ABC
godz. 15:30 Wielkie piĘkno (OSCAR 2014)
Uwaga! Dla stałych widzów - wejście na powyższy film za okazaniem karnetu przeglądu "LATERNA MAGICA"
DKF „16” godz. 18:00 HISTORIE RODZINNE
Wielkie
piękno Włochy/Francja 2013 reżyseria: Paolo
SORRENTINO, obsada: Toni Servillo, Carlo Verdone, Sabrina Ferilli (142')

"Wielkie
piękno", jak na dzieło sztuki przystało, ma wiele warstw i wymiarów. Jest
portretem niespełnionego artysty, który oddał się doczesnym przyjemnościom;
sybaryty i salonowego bywalca, który uczestnicząc w rzymskim "słodkim
życiu", pozostał też jego bystrym obserwatorem. Jest też satyrycznym,
lekko złośliwym i momentami zabawnym portretem współczesnej rzymskiej socjety,
głównie artystyczno-literacko-dziennikarskiej (pojawia się też kardynał - perorujący zazwyczaj o jedzeniu - a choć
nie ma ani jednego polityka, to duch Berlusconiego jest wciąż obecny). (…)
Znajdziemy
tu również odmalowany z czułą nostalgią obraz Rzymu, pięknego, majestatycznego,
ale jakby przygniecionego własną wspaniałością (film otwiera scena śmierci japońskiego turysty, którego serce nie
wytrzymało nadmiaru estetycznych wrażeń). No i wreszcie jest to hołd
złożony wielkiemu włoskiemu kinu, z licznymi odniesieniami do filmów Felliniego
i Antonioniego. Gra znaczeń, jaką można tu śledzić, jest niemal nieskończona (a pominąłem tu ważny epizod przybycia
104-letniej "świętej", wzorowanej na Matce Teresie); jest to
jeden z tych filmów, o których należałoby raczej napisać sążnisty esej niż
króciutką recenzję. Więc już teraz szybko: wybitne kino, pełne zmysłowych,
pulsujących obrazów, zrealizowane z przepychem godnym "Wielkiego
Gatsby'ego" Baza Luhrmana, mające w sobie coś ze snu, fantasmagorii czy
surrealistycznej opowieści…
Gazeta Wyborcza
HISTORIE RODZINNE Kanada 2012
reżyseria: Sarah POLLEY, w filmie
pojawiają się m.in.: Sarah Polley, Joanna Polley, Mark Polley, Diane Polley
(108’)
Niezwykły,
przełamujący gatunkowe konwencje film nominowanej do Oscara scenarzystki i
reżyserki Sary Polley, pokazuje, że prawda zawsze zależy od tego, kto ją
przestawia. Polley, w podwójnej roli filmowca i detektywa, prowadzi śledztwo,
mające odkryć sekrety jej własnej rodziny. Rozmawia z wieloma osobami,
otrzymując szczere, ale najczęściej sprzeczne odpowiedzi na te same pytania.
„Historie rodzinne” w pasjonujący sposób
odsłaniają kolejne warstwy rodzinnych mitów i wspomnień, by w końcu odkryć
szokującą prawdę ukrywaną przez rodziców artystki. Przyglądając się swoim
bliskim Polley udało się dotrzeć do tego, co stanowi istotę wszystkich rodzin:
to pełen paradoksów, problemów i miłości tygiel przeciwieństw splątany więzami,
które trudno rozwiązać.
„Historie rodzinne”
to film, który będziecie chcieli obejrzeć kilka razy. Początkowo wygląda jak
klasyczny dokument, ale pod koniec, zasady i gatunkowa czystość dokumentu
zupełnie znikają. To jest, pod każdym względem, film o opowiadaniu historii, w
dodatku znakomity. Doskonale opisuje go wers z poezji Pablo Nerudy, cytowany
zresztą w „Historiach rodzinnych”: „Tak krótka jest miłość, a tak długie jest
zapominanie”.
David Thomson, „The Guardian”
W „Historiach
rodzinnych” jest wszystko, czym żyje internet, portale plotkarskie i prasa
bulwarowa. Polley postanowiła więc dokonać niemożliwego - pokazać historię
swojej rodziny (którą sama poznała już jako dorosła osoba) z tak wielu
perspektyw, przytaczając wypowiedzi tak zaangażowanych w nią osób, by powstały
w ten sposób obraz był jak najbliższy prawdy, pokazywał jej zmarłą przed laty
matkę (także aktorkę) i jej życiowe wybory w jak najbardziej obiektywny i
wyważony sposób.
Karolina Pasternak, Stopklatka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz